Estoński startup organizuje rewolucję w druku graffiti

Kiedy dwa lata temu córka poprosiła Mihkela Joalę (Mihkel Joala), aby narysował jednorożca na ścianie pokoju, był zdezorientowany

Kiedy dwa lata temu córka poprosiła Mihkela Joalę (Mihkel Joala), aby narysował jednorożca na ścianie pokoju, był zdezorientowany. Przedsiębiorca z Tartu mógł wykonać dowolną część na swojej frezarce CNC. Łatwiej mu było narysować silnik niż wziąć pędzel. Pomysł SprayPrinter pochodzi z doświadczenia: łącząc kontroler konsoli do gier Nintendo Wii z zaworem silnika samochodowego, Mihkel wymyślił, jak przenieść obraz cyfrowy ze smartfona na dowolną powierzchnię, warstwa po warstwie. Dzisiaj SprayPrinter nie ma analogów na świecie, ale projekt jest wciąż na początku drogi biznesowej - w ubiegłym roku obroty wyniosły 206,477 euro.

Poprzez prototypy do przełomu

Prostota w biznesie w Mihkel Joal zawsze była silniejsza niż studiowanie. Zaczął pracować jako nastolatek. Widząc zainteresowanie Joala frezowaniem i toczeniem, szkoła zapewniła mu bezpłatny dostęp do klasy z maszynami CNC. Zyskaj na pierwszych zamówieniach Mihkel kupił własną frezarkę. Na Politechnice w Tallinie, gdzie studiował rozwój produktu, Joala trwała kilka lat.

„Przedsiębiorczość stała się ważniejsza niż badania. Nie jestem stworzony do kształcenia akademickiego. Studiowałem na własnych projektach - mówi.

Historia jego pierwszego startupu KuupCNC rozpoczęła się w 2012 roku. Mihkel kupił kompresor do cięcia metali Bridgeport CNC Series I i zaczął wytwarzać wykonane na zamówienie części aluminiowe do prototypów. Przez trzy lata firma wyrosła z małego garażu i przeniosła się do dobrze wyposażonego warsztatu.

„Między innymi wyprodukowałem części zamienne do bardzo drogiego motocykla Renard GT” - mówi przedsiębiorca.

W 2015 roku zamknął jeden projekt i otworzył kolejny - Prototaip OÜ. W przeciwieństwie do KuupCNC, nowa firma zaoferowała swoim klientom pełny pakiet usług - projektowanie, produkcję i testowanie nie tylko części mechanicznych, ale także elektroniki i oprogramowania. Uruchomienie SprayPrinter przesunęło akcent - po roku pracy z startupem Prototaip OÜ przestał istnieć.

„Frezarka stoi teraz dumnie w lokalnym warsztacie”, dodaje Mihkel.

Pierwszy prototyp start-upu SprayPrinter stworzony z tego, co było w garażu. Surowcami były uszkodzone zawory zapłonowe i kontroler konsoli do gier Nintendo Wii pożyczony od mojego brata. Miękkie do urządzenia zostało napisane przez przyjaciela. Montowana „na kolanie” SprayPrinter działała, ale z opóźnieniem około sekundy.

„To był dowód na to, że wystarczyło przekonać zespół do wejścia do akceleratora Garage48 Hub i zmotywować go do wzięcia nas”, wyjaśnia Joal.

Z każdą nową próbką estoński wynalazca ulepszył technologię. Teraz, aby wydrukować obraz na dowolnej powierzchni, wystarczy załadować żądany obraz do aplikacji mobilnej o tej samej nazwie i włożyć farbę w sprayu do SprayPrinter. Urządzenie komunikuje się ze smartfonem za pomocą bluetooth i wskaźnika LED. Dzięki szybkiemu zaworowi elektromagnetycznemu, który otwiera się z prędkością do 200 razy na sekundę, SprayPrinter drukuje obraz warstwa po warstwie, piksel po pikselu.

Finansowanie społecznościowe, aby pomóc

Przełom nastąpił, gdy Joala poznała Richarda Murutara na imprezie na małej estońskiej wyspie Tondisaar. Okazało się, że przedsiębiorcy mają ze sobą wiele wspólnego - Richard zajmuje się także biznesem od 18 roku życia. Zainspirowany wynalazkiem Murutar zasugerował, że Mihkel połączy siły. Obowiązki zostały rozdzielone według możliwości - Joal odpowiada za kreatywność i technologię, Richard zarabia na projekcie jako CEO.

Publiczna demonstracja SprayPrinter odbyła się w Tartu podczas festiwalu muzycznego.

„Po raz pierwszy drukarka nie wybuchła podczas procesu drukowania” - śmieje się Richard. - Właściwie to się stało, ale poradziliśmy sobie z problemem. Od tego czasu przeszliśmy wiele demonstracji z ludźmi próbującymi drukować, a wiele aktualizacji zostało dokonanych na podstawie opinii ”.

Aby rozpocząć masową produkcję, przedsiębiorcy zainwestowali w Indiegogo. Kampania zakończyła się sukcesem - udało im się zebrać 38 788 dolarów, kolejne 30 000 euro przyniosło zwycięstwo w estońskim konkursie pomysłów biznesowych Ajujaht. Te pieniądze wystarczyły, by wypuścić pierwszą partię 500 sztuk. Teraz SprayPrinter1 jest w pełni sprzedawany za 297 euro. Najczęściej aplikacje na nią pochodzą ze Stanów Zjednoczonych i Niemiec. Komponenty zamówione w Chinach. Do produkcji zabrała lokalna firma Spark Maker Lab, zlokalizowana w jednym z budynku SprayPrinter.

„Istnieje kilka powodów, dla których produkujemy produkty w Estonii”, wyjaśnia Richard Murutar. - Jednym z nich jest to, że możemy natychmiast przetestować urządzenie. Chcemy maksymalnej kontroli nad jakością, a praca jest bardziej wydajna, jeśli produkty są blisko nas. ”

Największym wyzwaniem dla partnerów było zamawianie części w Chinach. Musieliśmy przesunąć czas dostawy - producenci świętowali miesiąc chińskich świąt.

„Dowiedzieliśmy się, że ważne jest posiadanie kilku opcji. Czasami możesz zrobić wszystko, co możliwe, ale bądź przygotowany na siłę wyższą ”- dodaje dyrektor generalny projektu.

Przenośnik Albertov

Na początku roku przedsiębiorcy uruchomili drugą firmę crowdfundingową na Kickstarter. Tym razem SprayPrinter2 zebrał 83 288 $.

„SprayPrinter1 opiera się na idei, a SprayPrinter2 to opinie użytkowników”, wyjaśnia różnica w urządzeniach Mihkel. „Zmieniliśmy wiele, ale ogólna forma i koncepcja pozostały takie same”.

Sprzedaż drugiej wersji produktu ( cena za urządzenie wyniesie 247 euro - przyp. Red. ) Zaplanowano na wiosnę 2018 roku. Wielkość produkcji zależy od całkowitej liczby zamówień. Obecnie w SprayPrinter2, według dyrektora generalnego projektu, aplikacje pochodzą nie tylko z Kickstarter, ale bezpośrednio ze strony internetowej produktu. Murutar ma nadzieję na pierwszy zysk pod koniec roku - w 2016 r. Obroty firmy wyniosły 206 477 euro. Stawia na nowy wynalazek Mihkela - drukarkę Alberta, przeznaczoną do malowania ścian. Pierwszy test - portret Einsteina na ścianie 100 m² - gadżet się powiódł.

„Jest to usługa oparta na technologii, która pozwala drukować obrazy w dużej skali bez wysiłku i czasochłonne”, mówi Richard.

W kolejnym teście Alberta na kominie o wysokości 90 metrów Mihkel Joala opracował większy prototyp. Ostatnia opcja „drukuje” jednocześnie w pięciu kolorach.

Rynek, na który wyszli estońscy biznesmeni z gadżetami do malowania ścian, jest uniwersalny i obiecujący. SprayPrinter nie ma analogów w innych krajach i konkurentach. W jaki sposób startup czuje się w zupełnie nowej niszy?

„Każde inspirujące dzieło sztuki wpływa na ludzi żyjących w tym środowisku i wpływa na całą społeczność”, mówi Richard Murutar. - Ponadto obecność obrazów na ścianie zwiększa wartość nieruchomości, na której się znajduje. Więc wszyscy wygrywają. ”

Autor: Olga Grinevich

Źródło: Zainwestuj foresight

W jaki sposób startup czuje się w zupełnie nowej niszy?