iPad 2 w „Connected”: kontynuacja eposu

Jak się spodziewaliśmy, seria tabletów iPad 2, które pojawiły się w zeszłym tygodniu w sklepach sieci Svyaznoy i były oferowane po wygórowanych cenach, okazała się, jeśli wyrażona w języku parlamentarnym, nie do końca oficjalna. Dzisiaj rosyjscy eksperci mobilni opublikowali materiały, z których można jednoznacznie stwierdzić, że tablety Apple drugiej generacji zostały dostarczone do tych sklepów za pośrednictwem kanałów szarych.

Dzisiaj rosyjscy eksperci mobilni opublikowali materiały, z których można jednoznacznie stwierdzić, że tablety Apple drugiej generacji zostały dostarczone do tych sklepów za pośrednictwem kanałów szarych

Tak jak my obchodzony w naszym poprzednim materiale oficjalni dystrybutorzy Apple, Dihaus i Marvel, poinformowali, że zaczną wysyłać iPada 2 do Rosji dopiero w środku lata. I już z tej jednej okoliczności wynika, że ​​Svyaznoy otrzymał swoje dobra z dość wątpliwych źródeł. Jak zauważył nasz czytelnik, który odwiedził salon Svyaznoy i sfotografował ekran jednego z tabletów, oznaczenie na wyświetlaczu wskazuje, że Stany Zjednoczone są krajem sprzedaży tego urządzenia. Dlatego możemy powiedzieć, że mamy do czynienia z banalnym przypadkiem „szarego” importu produktów. Jak to wszystko jest legalne?

Według mobilnego eksperta urządzenia Apple wysyłane do Europy przechodzą certyfikację, która obejmuje również Rosję. Oznacza to, że sieć Svyaznoy, która zaczęła importować Aipada wykupioną do Rosji, nie naruszyła rosyjskiego ani europejskiego prawodawstwa. A ponieważ ten dealer nie ma bezpośredniej umowy z Apple, nie naruszył również umowy zakazującej sprzedaży produktu przed jego oficjalnym wprowadzeniem na rynek rosyjski. Okazuje się, że zgodnie z prawem „Messenger” jest czysty ze wszystkich stron.

Jedynym nierozwiązanym problemem jest serwis gwarancyjny. Zgodnie z zasadami Apple, każdy produkt firmy podlega gwarancji, niezależnie od miejsca zakupu. Oznacza to, że nawet jeśli wiadomo o iPadzie, że został zakupiony w USA i wykupiony w Rosji, w przypadku awarii gadżetu należy go naprawić w dowolnym autoryzowanym centrum serwisowym w naszym kraju. Jedynym haczykiem jest to, że ta zasada dotyczy tylko towarów oficjalnie sprzedawanych w danym kraju. A jeśli weźmiemy pod uwagę, że ta godzina jeszcze nie nadeszła dla Rosji, pozostaje całkowicie niezrozumiałe, jak Svyaznoy zamierza wyjść z serwisem gwarancyjnym w nadchodzących miesiącach.

A jeśli weźmiemy pod uwagę, że ta godzina jeszcze nie nadeszła dla Rosji, pozostaje całkowicie niezrozumiałe, jak Svyaznoy zamierza wyjść z serwisem gwarancyjnym w nadchodzących miesiącach

Jak już powiedzieliśmy, pod względem prawnym Svyaznoy zdołał znaleźć lukę i wyschnąć. Ale co może oznaczać ten przypadek w sensie etycznym dla naszej działalności i naszej działalności w zakresie reputacji w naszym kraju? Aby to zrobić, spróbuj wyobrazić sobie siebie w Apple. Oficjalnie przyjedziesz do Rosji, a nawet planujesz otworzyć sklep firmowy w pobliżu Placu Czerwonego. W nim planujecie prezentacje swoich produktów i zgłaszanie sekund, aż do chwili, gdy ogromne tłumy klientów pędzą przez szklane drzwi wiwatowane przez chłopców i dziewczęta w niebieskich koszulkach z jabłkami. Ale kilka miesięcy przed tym wydarzeniem dowiesz się, że sieć detaliczna na skalę federalną absolutnie bezczelnie zaczyna sprzedawać ten produkt, który został przywieziony z innego kraju, a także decyduje o tym, ile za niego wziąć. W związku z tym wspomniany już Murtazin przewiduje dwie opcje zachowania Apple:

Są dwie drogi wyjścia z tej sytuacji. Pierwszą i najłatwiejszą jest negocjacja z Svyaznoyem, aby umożliwić partnerom wysyłanie towarów do tej sieci detalicznej. Ale biorąc pod uwagę całą historię związków, przeważą emocje, a firma raczej nie pójdzie na to. Drugi sposób jest utopijny, ale wygrywa dla użytkowników. Konieczne jest zapewnienie, aby Rosja weszła w drugą falę uruchomienia sprzedaży urządzeń. Wtedy pytanie zostanie rozwiązane samodzielnie, Connected będzie nieopłacalny przy zakupie urządzeń w dowolnym miejscu. Ale czy Apple pójdzie na to, aby pokonać jedną, choć dużą sieć? Nie jestem tego pewien.

Nasi koledzy z DeepApple to trzeci, jeszcze bardziej prawdopodobny scenariusz rozwoju wydarzeń: następujące modele popularnych gadżetów otrzymają certyfikat dla Rosji nie jednocześnie z Europą, ale znacznie później. A potem, dzięki działalności takich firm jak Svyaznoy, Rosja w pełni i całkowicie zasłuży na epitet, który współzałożyciel Google, Sergey Brin, „obdarzył”: „pokryta śniegiem Nigeria”.

Na podstawie DeepApple.com i Mobile-Review.com

Jak to wszystko jest legalne?
Ale co może oznaczać ten przypadek w sensie etycznym dla naszej działalności i naszej działalności w zakresie reputacji w naszym kraju?
Ale czy Apple pójdzie na to, aby pokonać jedną, choć dużą sieć?